Jedna z tych rzeczy, która świetnie pasuje jako przekąska zabrana do pracy, kolacja lub przekąska położona na stół podczas organizowanej imprezy oraz na piknik lub grilla.
Tak naprawdę do bagietki możemy włożyć wszystko na co mamy ochotę, co lubimy lub to co mamy w lodówce.
Bagietkę nacinamy wzdłuż, robiąc sakiewkę, ugniatamy środek tak, żeby zrobić miejsce na nasze produkty:
Wnętrze możemy posmarować masłem, masłem czosnkowym, serkiem białym, serkiem topionym lub ulubioną pastą.
Do środka najpierw wkładamy szynkę i ser:
A teraz pokrojone wcześniej warzywa, najlepiej kroić je na plasterki lub paski, po przecięciu kolorowo wyglądają te zawijańce:
Można dodać do zawijańca:
- ogórka zielonego
- ogórka kiszonego
- kukurydzę
- fasole czerwoną
- kiełki
- i co Wam jeszcze przyjdzie do głowy.
Nie polecam sałaty, bo zrobi się brzydka (zmoczona i ściemnieje).
Rzadko kiedy w moich przepisach znajdzie miejsce świeży ogórek zielony. Powodem tego jest to, że nie bardzo go lubię.
Nie wiem czemu tak jest, po porostu odkąd pamiętam to nie przepadałam za nim i nigdy nie nauczyłam się go jeść.
Gdy wszystkie składniki są już powykładany w bagietce, dopełniamy górę serkiem, wcześniej użytym do wysmarowania bagietki lub jakiś innym. który będzie się dobrze komponował z resztą.
A teraz gwóźdź programy, czyli folia. owijamy dookoła bagietkę folią spożywczą, dobrze ściskamy, że produkty we wnętrzu połączyły się i przywarły do siebie.
Tak zawiniętą bagietkę wkładamy do lodówki na co najmniej 3 godziny, później odwijamy z folii i kroimy. Wyglądają tak jak na zdjęciu pierwszym. Rozkładamy na talerzyki, wkładamy do pudełka, żeby zabrać roladki do pracy, szkoły lub piknik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz